Jak usunąć sinice w akwarium?

Jak usunąć sinice w akwarium?

Autor:

Sinice (cyjanobakterie) mogą być prawdziwą plagą, którą dość trudno usunąć, zarówno w akwarium słodkowodnym, jak i morskim. Ich występowanie wiąże się nie tylko z obniżeniem estetyki, ale także z zagrożeniem dla ryb m.in. przez obniżenie zawartości tlenu. Sinice w akwarium nie pojawiają się bez powodu, chociaż przyczyny mogą być różne. Często wynika to z zaniedbania, przy niedoborze składników pokarmowych w wodzie (z glonami jest odwrotnie). Pozostaje więc likwidacja źródeł problemu i walka bezpośrednia. Jak skutecznie zwalczyć sinice w akwarium?


Sinice są powszechnie i niestety błędnie zaliczane do glonów. W rzeczywistości należą do królestwa bakterii (Cyanobacteria). Przed miliardami lat miały korzystny wpływ na planetę, gdyż zamieniły pierwotną, toksyczną atmosferę na przyjazną, nadającą się do życia. Obecnie jednak powodują niepożądane i szkodliwe zakwity w wodach morskich i śródlądowych. Mogą wydzielać groźne substancje, np. neurotoksyny. Ich obecność w akwarium to poważny sygnał ostrzegawczy. Trzeba reagować natychmiast.

Znaczenie sinic w akwarium i przyczyny występowania

Sinice są łatwe do rozpoznania, gdyż powodują powstawanie galaretowatego, niebieskozielonego nalotu przypominającego kożuch. Ich konsystencja jest zwarta, ale miękka. Rozpada się przy dotyku, odpada także z elementów stałych (np. kamieni). Często pokryta jest bąbelkami powietrza. Bakterie wydzielają nieprzyjemny zapach. Sinica stanowi niebezpieczeństwo dla zdrowia, a nawet życia ryb. Może również obniżać zawartość tlenu w wodzie, co prowadzi do niedotlenienia żyjących w niej zwierząt. Nie wiadomo, czy sinice zasiedlające akwarium wydzielają neuro- lub hepatotoksyny. Natomiast próba manualnego usunięcia wiąże się z przebarwianiem wody i pojawianiem się silniejszej woni.

Główne przyczyny występowania sinic w akwariach

  1. Słabo napowietrzony zbiornik, zbyt rzadkie korzystanie z filtra i pompki lub przeciwnie – nadfiltracja i zbyt wydajna praca bakterii nitryfikacyjnych.
  2. Woda uboga w składniki pokarmowe, brak nawożenia przy występowaniu dużej liczby roślin. Głównie chodzi o niedobór azotu. Problem bywa bagatelizowany, bo częściej występują problemy z nadmiarem związków i zakwitami glonów, a nie bakterii.
  3. Brak równowagi pomiędzy azotem i fosforem, gdy pierwszego pierwiastka jest zbyt mało względem drugiego lub znajdują się na podobnym poziomie („stosunek Redfielda”). Inne makroelementy również mają pewne znaczenie, chociaż są traktowane jako drugorzędne.
  4. Zbyt częsta podmiana wody, wprowadzanie zbyt dużej ilości świeżej wody. Umiar jest bardziej niż wskazany. Zazwyczaj wodę wymienia się co 1-3 tygodnie, 20-30%. To oczywiście uśrednienie, częstotliwość zależy od wymagań ryb, a także bieżącej sytuacji - zanieczyszczenia wody.

Jak zwalczać sinice w akwarium?

Sinice (cyjanobakterie) to duży problem w akwarium, skuteczne zwalczanie powinno więc obejmować połączenie kilku sposobów. W sklepach akwarystycznych dostępne są bardziej specjalistyczne preparaty na sinice i okrzemki, np. Easy Life Blue Exit przeznaczony do akwariów słodkowodnych. „Kuracje” trwają nawet 10 dni, ale dają pewność skuteczności. Konkurencją dla Blue Exit  jest natomiast Femanga Algen Stop General.

Dodatkowym rozwiązaniem jest zacienienie akwarium na kilka dni. W tym czasie napowietrzanie powinno być uruchomione, należy natomiast zrezygnować z nawożenia CO2. Brak światła przez taki okres nie powinien zaszkodzić roślinom, może natomiast wyeliminować sinice lub wspomóc inne sposoby zwalczania. Pomocniczo stosuje się lampy UV (w praktyce lepiej sprawdzają się na glony). W akwariach morskich należy poprawić wydajność odpieniacza i zmniejszyć dawkę VSV. W przypadku posiadania podłoża z piasku w obu typach akwariów powinno się wprowadzać organizmy, które lubią w nim kopać (zwiększenie cyrkulacji i napowietrzenia). O ile w akwarium można hodować wiele organizmów zjadających glony, na cyjanobakterie brakuje chętnych.

W przypadku sinic, podobnie jak w wielu innych sytuacjach, najlepiej sprawdza się powiedzenie „lepiej zapobiegać niż leczyć”. Gdy szkodliwe organizmy jednak pojawią się, zaleca się skorzystać jednocześnie z kilku metod zwalczania. O ile zwykle chemię stosuje się jako ostateczność, tutaj może okazać się nieodzowna.

Komentarze

Artykuł jeszcze nie ma dodanego żadnego komentarza. Bądź pierwszy!

Dodaj swój komentarz

captcha

Przeczytaj również: