Okiem eksperta: Ryby do oczka wodnego – część II

Okiem eksperta: Ryby do oczka wodnego – część II

Autor: Admin Admin

Na jakie gatunki warto zwrócić uwagę? Oto przegląd najczęściej pielęgnowanych i ze wszech miar godnych polecenia ryb egzotycznych do oczka wodnego.

Część II: Gatunki egzotyczne

W oczku wodnym można z powodzeniem pielęgnować najrozmaitsze gatunki ryb krajowych i egzotycznych. Istnieje też grupa pasjonatów, którzy sezonowo, czyli od wiosny do wczesnej jesieni, trzymają w przydomowych stawkach wybrane subtropikalne i tropikalne „ryby akwariowe”, które wcześniej do chowu na wolnym powietrzu są odpowiednio przygotowywane. Krótko mówiąc: każdy posiadacz wodnego ogrodu znajdzie w ofercie specjalistycznych firm i sklepów ryby odpowiednie dla siebie. Wymarzona obsada warunkowana jest zaś przede wszystkim wielkością i charakterem posiadanego stawku – zależy w pierwszym rzędzie od głębokości zbiornika i powierzchni, jaką on zajmuje, a dalej od parametrów fizykochemicznych wody, czyli od jej temperatury, pH, twardości ogólnej i poziomu toksycznych substancji azotowych.

Na jakie gatunki warto zwrócić uwagę? Oto przegląd najczęściej pielęgnowanych i ze wszech miar godnych polecenia ryb egzotycznych do oczka wodnego:

Koi -  Cyprinus carpio

Koi to wyselekcjonowana i wielobarwna odmiana dzikiego karpia (Cyprinus carpio). Początki specjalistycznej hodowli koi sięgają pierwszych dekad XIX wieku, kiedy to w Japonii uzyskano tzw. karpia brokatowego (Nishiki Koi), jednak tradycje hodowlane tej ryby sięgają głębiej: pierwsze udokumentowane wzmianki o ozdobnych karpiach pochodzą z Kraju Kwitnącej Wiśni z przełomu IV i III w. p.n.e. Do dziś wyselekcjonowano wiele odmian barwnych, wśród których za najpospolitszą uchodzi Kohaku, czyli forma czerwono-biała. 

Koi / Autor © Paweł Czapczyk

Koi to ryby majestatyczne i piękne, połyskujące strażacką czerwienią, metaliczną pomarańczą, jaskrawą lub cytrynową żółcią oraz złotem, ale też śnieżną bielą kontrastowaną smolistą czernią. Sprawiają one wielką radość wszystkim osobom relaksującym się nad oczkiem wodnym. Widoczne z daleka, buszują w pobliżu lustra wody, chętnie podpływając na widok swojego opiekuna. Uważane są za ryby inteligentne i bez problemu dają się głaskać oraz przyjmują pokarm z ręki, ale – uwaga! – dorastają do 70, a nawet ponad 100 cm długości i dożywają sędziwego wieku kilkudziesięciu lat. Wymagają nie tylko właściwej diety (warto zaopatrzyć się w specjalistyczne granulaty renomowanych firm), ale również odpowiedniej przestrzeni do życia. Ich chów udaje się w dość obszernych oczkach, mających 1,5–2 m głębokości (niezamarzających). Jako że ryby te mają bardzo obfitą przemianę materii i jedzą dość niechlujnie – niezbędny jest sprawny i wydajny system filtracji fizycznej, chemicznej i biologicznej. Ogólnie przyjmuje się, że cała woda z oczka, w którym pływają koi, powinna przejść przez media filtracyjne w ciągu 2 godzin. Doskonałym rozwiązaniem kompozycyjnym jest posadzenie w stawku z koi lilii wodnych – nie tylko uzyskamy dzięki temu duże walory dekoracyjne akwenu, ale zapewnimy rybom pożądany półcień.

Karaś złocisty - Carassius auratus auratus

Karaś złocisty (Carassius auratus auratus), zwany popularnie złotą rybką, należy do tej samej rodziny Cyprinidae co karpie, jest jednak znacznie od nich mniejszy i nie ma charakterystycznych wąsików po obu stronach pyszczka. Wywodzący się z Chin i Japonii, jest w krajach Dalekiego Wschodu rybą silnie zakorzenioną w tamtejszej kulturze i obyczajach. Tradycje hodowli złotej rybki sięgają blisko półtora tysiąca lat i początkowo były pilnie strzeżoną tajemnicą dworów cesarskich i dynastii panujących. Obecnie istnieje sporo wyselekcjonowanych odmian karasia ozdobnego – przy czym do przydomowego stawku nadają się ryby nieprzesadnie wrażliwe, odporne na niskie temperatury, niemające problemów z pływaniem i łatwo pobierające pokarm. 

Karaś złocisty / Autor © Paweł Czapczyk

Złote rybki mogą zaskoczyć każdego posiadacza oczko wodnego zadziwiającą odpornością na niedobór tlenu w wodzie – przy czym nie należy ich wystawiać na ekstremalne próby. Zapewnienie wydajnej filtracji i właściwe żywienie zbilansowanym pokarmem sprawi, że karasie odwdzięczą się nam nie tylko zdrowiem, witalnością, ruchliwością i całą gamą kolorów, ale być może chętnie przystąpią do tarła, które w przypadku tego gatunku jest bardzo widowiskowe. Doskonałym rozwiązaniem do chowu złotych rybek nie musi być zresztą specjalnie duże oczko wodne – wystarczy zmyślna kamienna sadzawka z kaskadą lub fontanną, urządzona w dekoracyjnym, najlepiej chińskim lub japońskim stylu. Natomiast przezimować ryby powinny w głębszym, niezamarzającym całkiem zbiorniku lub – po przenosinach pod zadaszenie – w zimnowodnym akwarium słodkowodnym.

Sterlet - Acipenser ruthenus

Sterlet (Acipenser ruthenus), zwany z ukraińską czeczugą, to słodkowodna ryba z rodziny jesiotrowatych. W międzywojennej Polsce sterlet był poławiany w wodach Dniestru (jego ojczyzną pozostają słodkowodne zlewiska mórz za naszą wschodnią granicą). Gatunek dorasta do ok. 1 m, ale osobniki trzymane w rodzimych oczkach wodnych osiągają mniej więcej połowę tej długości. Sterlet jest ciekawym gatunkiem o oryginalnej budowie ciała (ma tarczki kostne na ciele, „rekinią” płetwę ogonową, wydłużony pysk, wąsiki czuciowe i dolny otwór gębowy). Cechuje go nader interesujący tryb życia. Jednak widowiskowość tego gatunku w tradycyjnym oczku wodnym spada praktycznie do zera, gdyż należy on do ryb o przydennym trybie życia, aktywnych raczej po zmroku. Sterletom należy zapewnić wodę chłodną, doskonale napowietrzoną i filtrowaną (niemal krystalicznie czystą). Najlepiej, gdy nieustanny ruch wody wzmaga jeszcze kaskada i gdy samo oczko jest odpływowe. Ryby karmimy tonącym wysokobiałkowym granulatem dla ryb jesiotrowatych.

Bass słoneczny - Lepomis gibbosus

Bass słoneczny (Lepomis gibbosus) – to rodowity mieszkaniec wód słodkich Ameryki Północnej. Ma owalne i silnie bocznie spłaszczone ciało. Na połyskującym srebrem i oliwką korpusie widnieją pomarańczowożółte i niebieskoseledynowe cętki. Bassy preferują wodę ciepłą, nasłonecznioną i jednocześnie dobrze natlenioną. Są mięsożerne i żarłoczne. Ich zimowanie na wolnym powietrzu uda się, jeśli, po pierwsze, zbiornik będzie odpowiednio głęboki (przynajmniej 1,5 m), a po drugie, jeżeli woda będzie podgrzewana za pomocą pływającej grzałki wodnej, zapobiegającej nadmiernemu przechłodzeniu i zamarzaniu oczek wodnych.

Bass słoneczny / Autor © Paweł Czapczyk

Pozostałe ryby egzotyczne

Delikatne i wymagające „ryby akwariowe” – takie jak paletki, trofeusy czy żaglowce – nie nadają się do chowu w klasycznym przydomowym stawku. Jednak popularne gatunki pokroju kardynałka chińskiego (Tanichthys albonubes), wielkopłetwa wspaniałego (Macropodus opercularis) czy Notropis chrosomus – niewielkiego gatunku z rodziny karpiowatych, który całkiem niedawno wdarł się przebojem do akwarystyki (ubarwienie samców w okresie okołotarłowym jest naprawdę spektakularne) z powodzeniem można już trzymać i rozmnażać, i to od późnej wiosny do wczesnej jesieni, w ogrodowym oczku wodnym.

Wielkopłetw wspaniały / Autor © Paweł Czapczyk

Na osobną uwagę zasługują żyworódki – i to zarówno te powszechnie znane, jak pawie oczko (Poecilia reticulata) czy gupik Endlera (Poecilia wingei), jak i te mniej opatrzone – np. drobniczka jednodniówka (Heterandria formosa) czy uważana za pogromczynię larw komarów gambuzja pospolita (Gambusia affinis). 

Notropis chrosomus / Autor © Paweł Czapczyk

Niewątpliwą zaletą „ryb akwariowych” jest fakt, że nie wymagają one pokaźnych akwenów (zadowolą się nawet mikrych rozmiarów basenem przy domu) – oczywiście pod warunkiem, że zapewnimy odpowiadające im warunki środowiskowe, a ekspozycja lipcowo-sierpniowego słońca i idący za nią wzrost temperatury wody w oczku nie okażą się zbyt dokuczliwe.

dr Paweł Czapczyk
redaktor naczelny Magazynu Akwarium

Komentarze

Artykuł jeszcze nie ma dodanego żadnego komentarza. Bądź pierwszy!

Dodaj swój komentarz

captcha

Przeczytaj również: