Akwarium kula – kiedy warto je wybrać?

Akwarium kula – kiedy warto je wybrać?

Autor: Admin Admin

Akwarium kula – kiedy warto je wybrać?
Pierwsza właściwa odpowiedź jaka nasuwa się na myśl to – nigdy. I generalnie nie ma w tym nic niewłaściwego.  Lecz są pewne wyjątki. Ale o tym trochę później.

Akwarium kula – kiedy warto je wybrać?

Akwarium kula – kiedy warto je wybrać?
Pierwsza właściwa odpowiedź jaka nasuwa się na myśl to – nigdy. I generalnie nie ma w tym nic niewłaściwego.  Lecz są pewne wyjątki. Ale o tym trochę później.

Kula jako alternatywa dla zbiorników o podstawie prostokąta, kwadratu, trójkąta, obecna jest w sprzedaży od wielu, wielu lat. Ma ona wielu zwolenników, ale raczej jeszcze więcej przeciwników. 

Spośród grupy klientów, z którymi przyszło nam się zetknąć, jest rzesza osób, która nie wyobraża sobie posiadania akwarium innego niż kula. Zwyczajnie, prostokątne akwarium w żaden sposób nie łapie się w ich wyobrażenia estetyczne. Co, jako sprzedawcy, całkowicie rozumiemy. Nie zgadzamy się z tym, ale są też pewne formy wyjścia z tej sytuacji. 

No to jak to jest z tą kulą, można, czy nie można?
Przez wiele lat utarło się, iż kula to akwarium idealne dla bojowników, czy welonów, tzw. złotych rybek. I tak, przez te wszystkie lata, ten stereotyp się umacniał. Nikogo nie zastanawiało, że ryby hodowane w tego typu zbiorniku zbyt szybko nam padają, nie rozwijają się tak jak powinny, nie rosną do swoich właściwych rozmiarów, niechętnie pobierają pokarm, stają się apatyczne, etc.

Temperatura.

Zacznijmy od faktu, iż większość hodowanych ryb to gatunki tropikalne, które wymagaj temperatur wyższych niż te panujące w naszym kraju. Zatem, akwarium warto zaopatrzyć w grzałkę z termostatem, której zadaniem jest utrzymanie odpowiednio wysokiej, stabilnej temperatury. Kula w  żaden sposób nie ułatwia nam instalacji grzałki. Brak prostych ścianek uniemożliwia poprawną instalację sprzętu tego typu w akwarium. 

Filtracja.

To samo dotyczy filtracji. Poprawna instalacja filtra w kuli nastręcza wielu kłopotów. Jak łatwo się domyślić, brak filtracji i ogrzewania jest równoznaczny z niesprzyjającymi warunkami. Nie powinniśmy trzymać zwierząt w środowisku, które jest dla nich niesprzyjające. Wręcz przeciwnie, naszym celem nadrzędnym powinno być zapewnienie podopiecznym warunków jak najbardziej sprzyjających, zbliżonych do naturalnych, a jak widać, z kulą jest to utrudnione. Ta sama kula stanie się naszą przysłowiową kulą u nogi.

Aranżacja kuli.

Kula nie należy do akwariów, które najłatwiej zaaranżować, a przynajmniej aby zrobić to tak, aby było ciekawie dla obserwatorów, i naturalnie dla mieszkańców zbiornika. Jej okrągły kształt determinuje sposób układania dekoracji, i to w znaczny sposób. Nie do końca jesteśmy w stanie wyznaczyć coś takiego jak przód, tył, strona lewa i prawa. Zbiornik w kształcie kuli charakteryzuje się również małą powierzchnią dna, którą można urządzić. Nie będziemy w stanie zapewnić rybom odpowiedniej liczby kryjówek, miejsc w których mogłyby odpocząć, nabrać sił, itd.

No to co można trzymać w tej kuli?

Najlepiej ograniczyć się do roślin, ewentualnie kilku ślimaków dekoracyjnych. Zwierzęta takie jak ryby będą również ‘ogłupione’ przez kształt  kuli, który działa jak soczewka, a przez to zwierzętom trudniej  się odnaleźć w takim środowisku. 

Jeśli kula musi stanąć w naszym domu, wtedy niewielki korzeń, kilka roślinek, odrobina naturalnego żwiru będą wystarczającą dekoracją dla nas i zamieszkujących ją ślimaków dekoracyjnych.

Jako sklep, i akwaryści, nie zalecamy trzymania innych zwierząt w kuli, jak i kuli samej w sobie. Rynek, wychodząc naprzeciw takim wymaganiom, oferuje nam różnego rodzaju piko i nano akwaria, które idealnie zastąpią nam kulę, a przy tym pozwolą na dużo większe manipulacje sprzętowo-dekoracyjne.

Komentarze

Artykuł jeszcze nie ma dodanego żadnego komentarza. Bądź pierwszy!

Dodaj swój komentarz

captcha

Przeczytaj również: